Polska Wielkanoc za granicą – jak sprawić, by było “jak w domu”?

Wielkanoc to czas szczególny nie tylko dla chrześcijan. Bez względu na wyznanie, to okres spotkań z rodziną i przyjaciółmi, zazwyczaj przy zastawionym stole pełnym przysmaków. Bo któż z nas nie czeka na pyszne wędliny, żurek z białą kiełbasą czy przepyszne ciasta i pasztety. Jednak, nie wszyscy będą mogli – nie tylko ze względu na pandemię koronawirusa – zasiąść przy rodzinnym stole. Część z nas spędzi te święta za granicą, z dala od najbliższych. Czy oznacza to, że musi zapomnieć o polskich zwyczajach? Oczywiście, że nie. Dziś pokażemy, jak mieszkając za granicą, przywołać smak Wielkanocy rodem z polskich domów.

Sklep z polskimi produktami Twoim ratunkiem

Nie ma co ukrywać – smak polskich potraw serwowanych przez nasze babcie czy mamy nierozerwalnie wiąże się z rodzajem produktów. Nie zrobimy pysznego żurku z białą kiełbasą bez prawdziwego, polskiego zakwasu, czy wielkanocnego pasztety bazując na “obcych” produktach. Co w takie sytuacji możemy zrobić? To bardzo proste. Kroki, a raczej 

kliknięcia myszką, skierować do właściwego miejsca – polski sklep internetowy będzie naszym ratunkiem. To tam kupimy niezbędne produkty, które pozwolą przygotować wielkanocne potrawy, by smakowały “jak w domu”. W takim sklepie znajdziemy bowiem produkty, które znamy z polskich sklepowych półek. Czy nie brzmi to jak spełnienie marzeń miłośnika polskiej kuchni (nie tylko Wielkanocnej)? 

O jakich produktach nie możemy zapomnieć?

Jak wspomnieliśmy wyżej, kluczem do smakowego sukcesu przy okazji Wielkanocy, są jakościowe, polskie produkty. Mieszkając w Niemczech, Anglii czy innym kraju, idąc do tamtejszego marketu raczej nie kupimy ulubionych przysmaków które znamy z Polski. Jednak, wspomniany polski sklep może uratować sytuację. O jakich produktach musimy pamiętać, by przywołać smak polskiej Wielkanocy?

Myśląc o Wielkanocy z pewnością mamy przed oczami żurek z chrzanem i białą kiełbasą, pieczoną kiełbasę, faszerowane jaja czy pasztet. W niektórych domach z pewnością gości schab ze śliwką, polskie szynki gotowane w szynkowarze i drożdżowa baba. Jak widać, co dom to obyczaj, dlatego zdecydowaliśmy nie wskazywać konkretnych produktów lecz zdać się na… przepisy od Waszych mam i babć. Dlatego najlepiej, zanim odwiedzimy sklep z polskimi produktami, zatelefonować do najbliższych, którzy znają wielkanocne przepisy i zapytać o potrzebne składniki. To jedyny skuteczny sposób, by przywołać smak Wielkanocy, który znam z Polski.